W NYT pojawił się ostatnio artykuł o zastosowaniu substancji psychodelicznych w celach terapeutycznych. W ostatnich latach, temat halucynogenów serotoninergicznych jest coraz powszechniej przytaczany w przestrzeni publicznej, z kolei eksperci zauważają w nich spory potencjał medyczny. Jakie psychodeliki mogą zostać wykorzystane w nowoczesnej terapii? Na czym polega ich działanie? Oraz przede wszystkim – czy są one naprawdę skuteczne? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziesz w niniejszym artykule.
Terapia przy użyciu psychodelików – postawy ekspertów wobec skuteczności i potencjalnych zagrożeń
Amerykańska Food and Drug Administration wydała oficjalne rozporządzenie, że w roku 2024, zalegalizowane zostaną psylocybina i MDMA (powszechnie znane jako ecstasy), w leczeniu depresji oraz zespołu stresu pourazowego[5]. Warto jednak podkreślić, iż wraz ze wzrostem popularności przekonań, według których psychodeliki miałyby stać się ważnym elementem nowoczesnej medycyny, nie brak również mniej entuzjastycznych postaw. Specjaliści zauważyli bowiem korelację pomiędzy przyjmowaniem substancji psychoaktywnych a wyższym poziomem wrażliwości emocjonalnej[1].
Co więcej, dr Charles Raison podkreślił, że na obecnie, nie istnieją żadne rzetelne badania, potwierdzające słuszność stosowanych dotychczas metod terapeutycznych. Jako przykład, warto przytoczyć sytuację, kiedy to podczas badania, mającego na celu wykazać pozytywny wpływ psylocybiny na pacjentów, cierpiących na depresję lekooporną, trzech z nich zgłosiło próby samookaleczania i myśli samobójcze w przeciągu kilku tygodni od zakończenia terapii.
Wybór odpowiedniego terapeuty – na co należy zwrócić uwagę?
Okazało się, że na ostateczne rezultaty, jakie potencjalnie może przynieść terapia, wpływ mają nie tylko same w sobie psychodeliki, ale również terapeuta. Zanim więc podejmiemy ostateczną decyzję o wyborze danej kliniki, pod uwagę powinniśmy wziąć takie kwestie, jak doświadczenie danego specjalisty, uzyskane przez niego certyfikaty, wykształcenie oraz ukończone kursy i szkolenia. To, na co warto zwrócić uwagę do przede wszystkim fakt posiadania certyfikatu terapii psychodelicznej. Terapeuta powinien być również dokładnie zapoznany z naszym stanem zdrowia i posiadać szczegółową wiedzę z zakresu naszej choroby czy schorzenia.
Jak wielokrotnie podkreślała w swoich wypowiedziach dyrektor kliniczny Amy Lehrner, do wyboru terapeuty psychodelicznego, należy podchodzić tak samo, jak do wyboru każdego innego eksperta. Dopiero wówczas możemy mieć pewność rzetelnego, skutecznego oraz w pełni bezpiecznego i komfortowo przebiegającego procesu leczenia.
Sesje przygotowawcze – jaką rolę odgrywają w procesie terapeutycznym?
Na kilka dni przed przystąpieniem do właściwej części terapii, lekarz ma obowiązek umówić się ze swoim pacjentem na krótką sesję przygotowawczą, trwającą zwykle kilka godzin. Terapeuta może wówczas zapytać Cię o Twoją historię medyczną, a także objawy, których pragniesz się wyzbyć oraz oczekiwane rezultaty, jakie Twoim zdaniem powinna przynieść terapia. W trakcie leczenia, możesz spotkać się z nieprzyjemnymi dolegliwościami, dotyczącymi zarówno sfery fizycznej, jak i psychicznej. Zadaniem specjalisty jest przekazanie Ci wiedzy na temat radzenia sobie z nimi, na przykład poprzez odpowiednie techniki oddechowe lub medytację. Dość kontrowersyjnym aspektem terapii psychodelicznej jest dotyk, mający za zadanie uspokoić pacjenta, znajdującego się pod wpływem substancji psychoaktywnych. Większość leczonych jednogłośnie oznajmiła, iż powinien on zostać ograniczony do trzymania ręki lub ramienia pacjenta. W przeciwnym razie bowiem, może zostać odebrany w kontekście seksualnym.
Jakie praktyki stosują eksperci podczas sesji terapeutycznych?
Przed odwiedzeniem gabinetu terapeutycznego i podjęciem decyzji o rozpoczęciu terapii środkami o działaniu halucynogennym, warto jest dokładnie zapoznać się z jej przebiegiem, w celu uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek, mogących wywołać niepotrzebny stres czy niepokój[2]. Jeśli chodzi o środki, takie jak psylocybina czy MDMA, w większości przypadków, terapeuci nie podejmują z pacjentem rozmowy, pozwalając mu się w pełni skupić i zrelaksować. Niekiedy, procesowi leczenia towarzyszy również spokojna muzyka.
Pozostaje jednak pytanie – co się stanie, gdy chorego podczas terapii zaczną nawiedzać traumatyczne wizje z przeszłości, wywołując w nim lęk, przerażenie, a może nawet panikę? Wówczas, w gestii specjalisty leży uspokojenie pacjenta, na przykład poprzez zastosowanie technik oddechowych, z którymi został on zapoznany podczas sesji przygotowawczej. Jednocześnie, warto jest tutaj zaznaczyć, iż rolą terapeuty nie jest odwrócenie uwagi jego klienta od niewygodnej dla niego kwestii, a jej dogłębna analiza. Pacjent powinien samodzielnie, z pomocą specjalisty, przepracować niegdyś tłumione doznania, w celu lepszego zrozumienia własnego położenia oraz stanu emocjonalnego. Jak mawiał dr Raison, to nie walka z doświadczeniem jest metodą na wyzbycie się psychicznej blokady i lęku, a jego ponowne przeanalizowanie. Dopiero wtedy bowiem, terapia psychodelikami może przynieść oczekiwane rezultaty.
Należy także podkreślić, że główną rolą terapeuty nie jest wskazanie drogi, którą powinien kierować się pacjent, a podążanie ją. Nadmierna ingerencja mianowicie, może sprawić, że terapia okaże się nieefektywna, gdyż jej przebieg nie zostanie podyktowany prywatnymi myślami oraz odczuciami chorego, a wskazówkami lekarza.
Nie sposób nie przytoczyć tutaj także opinii dr McNamee, będącej czynnym uczestnikiem badań klinicznych, przeprowadzanych w celu potwierdzenia skuteczności psychodelików w leczeniu nieprawidłowości na tle psychicznym. Obaliła ona powszechny mit, zgodnie z którym terapeuta uczestniczący w sesji, powinien zachęcać pacjenta do odczuwania bólu, w celu niejakiej konfrontacji ze swoim cierpieniem.
Sesje integracyjne, czyli dalsze losy pacjenta po terapii
Po przeprowadzeniu terapii, pacjent nie jest pozostawiany sam sobie[3]. W przeciągu kilku dni i tygodni po rozpoczęciu leczenia, chory uczęszcza na tak zwane sesje integracyjne, podczas których wraz ze swoim terapeutą, dyskutuje na temat odczuć, emocji oraz doznań, pojawiających się w trakcie terapii. Pozwala to na lepsze zrozumienie siebie samego, pomagając w prawidłowym odczytaniu sygnałów, obrazów czy wspomnień z przeszłości. W niektórych przypadkach, standardowa terapia uzupełniania jest również takimi metodami, jak terapia poznawczo-behawioralna lub też terapia akceptacji i zaangażowania[4].
Źródła:
1. https://michalpasterski.pl/2020/02/zagrozenia-zwiazane-ze-spozyciem-psychodelikow/
2. https://www.tygodnikpowszechny.pl/terapia-psychodeliczna-164736
3. https://terapianowoczesna.pl/terapia-psychodeliczna/
4. https://terapianowoczesna.pl/terapia-psychodeliczna/
5. https://www.nytimes.com/2023/06/03/well/mind/psychedelic-therapy.html